... mam ewidentny problem z ich realizacją...
Ten rok zaplanowałam pod znakiem notorycznego dziergania, gromadzenia pięknych włóczek, pisania wzorów, prowadzenia warsztatów, spotkań z Dziewiarkami itp, itd... póki co wychodzi trochę inaczej, no może nie tak całkiem ale chciałabym bardzo więcej planów realizować a tak.. frustracja i tyle.
Spotkanie udało się się co prawda, ale jedno (Małgosiu dziękuję - to Twoja zasługa !!!).
Wzór też jeden napisałam i to tylko po angielsku.
Chusta Alex
Włoczek kupiłam całkiem sporo ;-) - choć jeden punkt realizuję bardzo dobrze ;-))))))
Warsztaty też będą :-)
Chusta z dorabianą bordiurą
Hm... może wcale nie jest tak źle? :-)
Do zobaczenia w Toruniu !!!!
Piekna ta chusta :) U mnie obecnie tez tak jest z moimi planami, ale mysle, ze za jakis czas uda sie je zrealizowac. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńAniu plany " mają swój rozum" i realizują sie po swojemu. Warto jednak nie rezygnować - cos się zrealizuje,...:)
OdpowiedzUsuńgreat
OdpowiedzUsuń