Zostałam właśnie oświecona, że Myboshi to nie nie jakieś tam akrylowe czapeczki ale hit sezonu, w Niemczech, Austrii, Szwajcarii szydełkują to ponoć na potęgę, nawet faceci...no cóż, trzeba być trendy ;D
środa, 5 marca 2014
wtorek, 4 marca 2014
Moja Boshi
Wczoraj zostałam poproszona o wydzierganie grubej czapki w stylu myboshi, najpierw się zgodziłam a potem popatrzyłam na zdjęcia... i pomyślałam, że to za grube, za kolorowe , zbyt akrylowe i zupełnie nie w moim stylu, ale jak powiedziałam, że zrobię to zrobię...
...i jeszcze taka na pożegnanie zimy...
...i jeszcze taka na pożegnanie zimy...
Subskrybuj:
Posty (Atom)