wtorek, 18 sierpnia 2015

Paris Night i inne takie...

Kolejna chusta pod tytułem Paris Night gotowa - Gosiu mam nadzieję, że będziesz zadowolona :-) Tym razem podczas "focenia" skorzystałam z pomocy uroczej Sąsiadki - Martynko dzięki bardzo, pracuję nad kolejnym materiałem :-)













31 komentarzy:

  1. Chusta perfekcyjne wykonanie, a o sweterku czemu ani słówka? I ciekawa jestem kolejnego projektu, kolory zapowiadają się ciekawie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje:) sweterek już był kilka postów temu, ale na manekinku, teraz postanowiłam go nieco "ożywić" i pokazać na ludziu;-)

      Usuń
  2. Śliczna bluzeczka, piękna chusta.

    OdpowiedzUsuń
  3. To bluzeczka z poprzednich postów prawda? Na super dziewiarce wygląda bosko! A chusta cudna jak zwykle! Pozdrawiam podkarpacko Ewa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Obie rzeczy fantastyczne, i sweterek i chusta, a razem wspaniale się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdjęcia - ślicznie wyglądasz :-)
    Sweterek cudowny! Chusta przepiękna.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie! Super zobaczyć Twoje udziergi na Tobie :) Bardzo ładne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Olu:-) Uległam namowom Córci i pewnej sympatycznej Dziewiarki i dałam się obfocić, choć szczerze, to nie lubię siebie na zdjęciach...

      Usuń
  7. Aniu, jak to nie lubisz siebie na zdjęciach? Zobacz jakaś piękna! jaka uśmiechnięta, jaka dumna i jak pięknie zyskują na urodzie Twoje prace pokazane na cudnej modelce! Popatrz na te zdjęcia naszymi oczami! od dziś tylko takie chcę oglądać - zjawiskowe są! :)))) i jaką Ty masz cudną fryzurę.. wodzisz na pokuszenie w kierunku krótkich, oj wodzisz... :)
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu :-) tak skomplementowana nie czułam się już dawno, dziękuję Ci bardzo:-) wiesz, że uwielbiam dziergać, oglądać i macać wełenki, przekładać je i cieszyć się ich widokiem, ale też lubię nosić swoje dzianinki, może to wszystko razem sprawia, że na twarzy dziewiarki gości uśmiech...
      Fryzurę swoją polecam, przede wszystkim jest mało kłopotliwa w użytkowaniu, długo nosiłam długie włosy, dosłownie z dnia na dzień ścięłam bardzo krótko i jestem bardzo zadowolona:-)
      Pozdrawiam Cię i przesyłam moc buziaków i do zobaczenia w realu...kiedyś...:-)

      Usuń
  8. śliczne fotki, jeszcze piękniejsze prace i chusta i bluzeczka bardzo mi się podobają:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wooooow....Kilka chust w swoim życiu popełniłam, ale tę Twoją (w przeciwieństwie do swoich poprzednich udziergów) na pewno mogłabym nosić!!! Ba!, ja bym jej z siebie nie zdejmowała!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem pewna, że Twoje chusty też są piękne i na pewno noszalne :-) nie ma to jak kawał dzianiny własnej produkcji...pozdrawiam :-)

      Usuń
  10. Ja do tych ochów i achów się dołączam cała sobą ale ciekawa tez jestem materii z jakiej wykonana jest chusta....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Reniu:-)
      Włóczka to alpaca lace cascade - kolor indygo, przerabiana podwójnie i sock Zagroda w kolorze Silver II - to border:-)

      Usuń
  11. Zdjęcia są świetne, dobrze, że się dałaś namówić na sesję! Zwłaszcza to przedostatnie fajnie uchwyciło zamyślenie nad motkami:) Ciekawa jestem co to za włóczka na ostatnim zdjęciu? Silkpaca indiecita?

    OdpowiedzUsuń
  12. Dlaczego nie ma mojego komentarza? Byłam jako pierwsza!!!
    Aniu chusta piękna i TY przeurocza w sweterku, który już "macałam", pozdrawiam jeszcze wakacyjnie Jadzia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jadziu byłaś pierwsza w realu :-)))) Dzięki za miłe słowa i pozdrawiam:))

      Usuń
  13. Podziwiałam już na FB teraz podziwiam ponownie. Piękne prace oraz piękna sesja

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczności,ja w chustach dopiero raczkuje ;-)
    Pozdrawiam Iwona

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne fotki! :)
    Wspaniałe udziergi i cudownie się z Toba komponują.
    Widzę, że masz fazę niebieskości, która chyba i u mnie niedługo zagości.

    OdpowiedzUsuń