poniedziałek, 25 lipca 2011

I znowu chusta.

Jakoś szczególnie lubię je dziergać. Mój ulubiony schemat - gładki karczek + ażurowy brzeg, najczęściej jest to jakiś motyw estoński na planie rombu. Cokolwiek bym nie robiła, zawsze w zanadrzu jakaś rozpoczęta chuścinka jest. Tę wydziergałam z Angory Special BD, kolorki na życzenie córki, do grafitowego płaszcza. Druty KP nr 4 ( w końcu odpuściłam tym 2,5 , ale nie na długo), poszedł 1 moteczek. Chusta nie do zdarcia, prana w pralce, bo kto by nastolatkę do prania ręcznego namówił. Może i straciła nieco na urodzie (mniej mechutów moherkowych) ale kto by się tam przejmował....A teraz chodzi za mną coś a'la Echo Flower, i tupie głośno, więc....No cóż, kolejna zaczęta robótka :-)))

2 komentarze:

  1. Przepiękny zestaw kolorów!!! Bardzo fajna chusta! Ciekawa jestem tej wytupanej, jak to nazwałaś :)))
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu....nie rozumiem. Nie sypiasz nocami? Kiedy to robisz..
    KOlorki jak znalazł do grafitu....a i wzór ładnie pokomponowałas:)
    Gratuluje;)

    OdpowiedzUsuń