Od pewnego czasu obserwuję u siebie postępujące uzależnienie od włóczki, którą stworzyła
Asia i Włóczki Warmii. Na pewno znacie i włóczkę i Asię, ale sposób, w jaki bawi się Ona kolorami wciąż mnie zachwyca i inspiruje. Prezentuje się doskonale zarówno solo jak też w połączeniu z innymi włóczkami, ja postanowiłam zmiksować ją z Nordem Dropsa. Myślę sobie, że właściwie w gamie kolorów, które do tej pory miałam szczęście przerabiać albo chociaż mieć w swojej kolekcji, nie ma takiego, obok którego przeszłabym obojętnie, zarówno te wielobarwne jak bardziej stonowane budzą mój zachwyt i pożądanie ;-) Asiu życzę Ci z całego serca nieustającej weny ( co dla mnie oznacza rychłe pójście z torbami), bo dzięki Twoim włóczkom znów wróciłam do pisania wzorów, powoli i nieudolnie na razie, ale kiedy dziergam z tej przędzy to aż chce się przekazać tę radość dalej !!!
Uściski i do zobaczenia w Toruniu :-)
P.S. Wzorek wymaga jeszcze chwili uwagi, ale już wkrótce będzie do Waszej dyspozycji, czy warto mieć takie coś w swoich udziergach - oceńcie sami :-)