środa, 2 listopada 2011
Ocean skończony .
Sama jestem zaskoczona, że już go mam, nitka jest super cienka - 1200 m / 100 g, mimo to robiło się wspaniale. Moon night - bo to właśnie z niego powstał szal - zakupiłam jakieś pół roku temu w e-dziewiarce, zamówiłam, paczka przyszła i odstawiłam , stwierdziłam,że to jednak za cienka cienkość i nie dam rady czegokolwiek z tego wydziergać. Jednak od jakiegoś czasu pewna Kasia trzaska szale z moona jeden za drugim i po prostu zrobiło mi się szkoda, że ja nie. I pomyślałam sobie: a może by tak spróbować? No i spróbowałam...Szal ma wymiary 195/65 cm, zużyłam jakieś 80 g włóczki. Zapewniam, że projektów z moona będzie więcej, bo polubiłam nitkę, a co najważniejsze nie przeraża mnie już jej cienkość. Powiem więcej - kolejny projekt powstaje z czegoś jeszcze cieńszego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przepiękny!!
OdpowiedzUsuńśliczny Aniu, podziwiam Cię za te cienizny,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Rzeczywiście cienka cienkość, ale ocen wyszedł przecudny :-***
OdpowiedzUsuńPodziwiam....szal jest przepiękny!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny szal Aniu :)
OdpowiedzUsuń