Ja wiem, że środek lata i temperatura powyżej 30 st.C a ja dziergam wełniane chusty, ale wena trzyma mocno i jeszcze kolejne dwie zaczęłam w weekend...
Zauroczyła mnie (kolejny raz) włóczka sock od Marty, tym razem kolor Silver ( 1 moteczek, ale jechałam na oparach i w strachu, że na border nie wystarczy), a połączyłam ją z Baby Silkpaca Malabrigo w kolorze Paris Night (dwa motki przerabiane podwójnie), druty - a jakże - KP nr 2,5.
I tu ukłon w stronę Małżonka - skonstruował mi druciane ustrojstwo, na które nawlekam chustę przez dziurki w borderze i mam piękny i równy brzeg :))) A to efekt naszej współpracy:
Piękny efekt współpracy !!! Pozdrawiam podkarpacko Ewa
OdpowiedzUsuńDzięki:) Małżonek chyba przywykł do mojego nałogu bo sam współpracę zaproponował ;-)
UsuńPiękna chusta, jestem też pod wrażeniem jakości zdjęć
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Zdjęcia publikuję z marszu, bez żadnej obróbki, ważne jest dobre, naturalne światło, ale chyba efekt jest zadowalający:)
UsuńChusta jest cudowna!
OdpowiedzUsuńDzięki Olu:)
UsuńAniu, chusta jest przecudna.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje:)
UsuńWszystko co Pani robi jest bardzo piękne i takie dopracowane. Podziwiam :-)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze dziękuję bardzo, po drugie bez "pani" poproszę:))
UsuńJaka śliczna!!!
OdpowiedzUsuńCudo! Przepiękna chusta :-) Wspaniały wzór i cudne kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję:) Wzór bardzo prosty, a efekt w dużej mierze to zasługa pięknej włóczki:)
UsuńTwoje prace są perfekcyjne! Chusta cudna!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:) Dzierganie na 2,5 może i jest pracochłonne ale efekt wszystko wynagradza:)
UsuńKolejna urocza chusta - bardzo, bardzo piękna
OdpowiedzUsuńpozostająca w nieustającym zachwycie - Emilia
Dziękuję Emilio:)
UsuńAniu Twoje chusty jak zwykle cudnej urody i perfekcyjnie zrobine.Nie ma się do czego przyczepić :) no może tylko do tego,że brakuje mi Twoich sweterków-ale Ty jesteś Królową chust.Pozdrawiam z gorącego Rzeszowa-figosia
OdpowiedzUsuńGosiu sweterki też będą, zapewniam:) Póki co pojedyncze moteczki socków wyrabiam, ewentualnie jakieś inne włóczki z czasów prehistorycznych dorzucam ;-) no wiesz, taki de-stash czasem konieczny bo już chyba tylko w lodówce te precle się nie walają...pozdrawiam:)
UsuńAniu, powalająco piękne kolory nocnego Paryża mieszają się z księżycową szarością. Fantastyczne wykonanie i kapitalny pomysł na połączenie kolorów. Chusta w kolorze lotosu też.mnie zachwyca i przyznaję,że nie wpadłabym na połączenie z miętą. Ja co prawda jestem dziewiarką o specjalizacji sweterkowej ale Twoje chusty uwielbiam , chociaż sweterki też chętnie podpatruję!Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:) Zdecydowanie chusty są u mnie na pierwszym miejscu, chociaż i sweter od czasu do czasu się trafi, ostatnio bez przerwy "łażą" za mną jakieś kombinacje kolorów, aktualnie z trzema się męczę...zobaczymy co z tej męczarni wyniknie;-)
UsuńPiękna! A perfekcja widoczna w każdym oczku:) .... ostatnio zaciągnęłam przed monitor mamę pokazując Twoje prace i stwierdziła, że to dzierganie doskonałe:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Och bardzo mi miło to słyszeć, to zasługa miłości do drutów i włóczek:) Ponoć moja pasja graniczy z obłędem ;-) i nic na to poradzić nie umiem, zespół odstawienia włącza się natychmiast;-) pozdrawiam:)))
UsuńTrzeba dziergać z weną skoro jest, tylko upał nie sprzyja. Chusta perfekcyjna. Proszę o fotkę ustrojstwa, może będzie patent ;)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak zwykle piękna i misternie wykonana. Niezmiennie podziwiam!
OdpowiedzUsuńSerdeczne pozdrowienia
powiem krótko: p r z e ś l i c z n a !
OdpowiedzUsuńjest piekna, klasyczna!
OdpowiedzUsuńNo jednym słowem Francja elegancja :)
OdpowiedzUsuńPiękna:-)
OdpowiedzUsuńWhat you're saying is completely true. I know that everybody must say the same thing, but I just think that you put it in a way that everyone can understand. I'm sure you'll reach so many people with what you've got to say.
OdpowiedzUsuń