środa, 24 października 2012

Czekolada i warkocze

Witajcie:)
Jakoś na bakier z drutami ostatnio u mnie, ale inne rzeczy  głowę zaprzątają ... niestety...i nic nie wskazuje na to, żeby coś się miało zmienić...cóż, dalej wiatr w oczy...ale dziękuję, że zaglądacie i miłe maile piszecie:))
A udziergałam ostatnio sweterek z muskata, dla 8-10-latki, poszło 17 motków( wzór niesamowicie włóczkożerny i dość czasochłonny), druty KP nr 3. Włóczka piękna, mięsista, jedyną wadą jest to, że się rozwarstwia, szczególnie przy przekładaniu warkoczy było to dokuczliwe, a wyszło tak:



9 komentarzy:

  1. Wyszedł cudny ,taki elegancki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale się cieszę!!! Aleś sobie wymyśliła wzór, tyle kuleczek zrobić, a wszystkie równiutkie, dopracowane, jak wszystko u Ciebie. Wracaj częściej z takimi cudkami

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu sweterek jak zwykle u Ciebie- super. Tym razem dla mnie ważniejsze jest że sie pokazałas, odezwałaś. Mam nadzieję, że wiatr zmieni kierunek - MUSI być lepiej. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. piękny sweterek, podziwiam za tyle bąbelków,

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu napracowałaś się-to widać.Jak zwykle wszystko dopieszczone i zapięte na ostatni guzik.Perfekcja!
    A po burzy zawsze świeci słońce!

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu napracowałaś się-to widać.Jak zwykle wszystko dopieszczone i zapięte na ostatni guzik.Perfekcja!
    A po burzy zawsze świeci słońce!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny sweterek :-)
    Piękny kolor.
    A problemy - znikną zobaczysz...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Sweterek piękny! Wzór zachwyca. Jest nie tylko włóczkożerny, ale też pracochłonny.

    OdpowiedzUsuń
  9. kolejna piękna praca.Podziwiam i zachwycam sie pozdr.Kaju

    OdpowiedzUsuń